To było jak oświecenie, Budda w tym celu siedział długie lata pod drzewem, aby - czy ja wiem? - chyba poznać swoją Prawdziwą Naturę. Max Klein z r o z u m i a ł w krótkiej chwili. Katastrofa lotnicza (znów C r a s h, b o o m b o o m, które zmienia... POTEM doceniasz wiatr muskający twarz, "smak soku kapiącego z...
Bez cienia wątpliwości polecam ten film. Uważnie go oglądając będzie wpełni zafasynowani tym filmem. Mimi że film ma prawie już 10 lat jest o wiele leprzy od wielu wpsółczesnych.
Podstawowym pytaniem jakie nasuwa się po obejrzeniu filmu jest to czego bohater doświadcza w przedziale czasowym między katastrofą, a powróceniem do normalności. NIewątpliwie katastrofa samolotu wywarła ogromne piętno na jego psychice, jego postrzeganiu świata. Ten wstrząs wywołuje bardzo złożoną reakcję. Po pierwsze,...
więcejKulminacyjną sceną jest uderzenie samochodem w scianę przy dżwiękach U2 :"...wezmę cię na ulicę bez nazw". Odjechałem. A weście pod uwagę, że jestem wielkim fanem irlandczyków. Byłem również wtedy właścicielem volvo 460 (nie podobne do tego z filmu zbytnio), i różne rzeczy mi chodziły po głowie, kiedy wracałem nim do...
więcej"Bez lęku" to film refleksyjny.Po obejrzeniu go nasuwa się wiele pytań-czy życie jest darem,czy śmierć to czysty przypadek,czy lęk jest nieodzownym elementem umierania.Pytania można mnożyć,ale każde pozostaje bez odpowiedzi. Jest jednak jeden wyjatek:na pytanie po co warto zyć uzyskałam prostą i piękną odpowiedż-by...
..biorąc pod uwagę okoliczności. W końcu jak masz być przymilny dla świata gdy właśnie szlag trafił (tu wpisz kogo). Czy ktoś zauważył które z postaci są uśmiechnięte przez większość swojego czasu ekranowego...?
Ca$hing! I ten aspekt satyry jest często pomijany w opisach.
acz z pretensją do twórców upatrujących wartości terapeutycznych w sprowadzaniu bridgesa do poziomu stadnej anomalii, z której to właśnie cudem został wytrącony..
To film o czymś konkretnym, ale trudnym do zdefiniowania. Zaduma, bez show.
Świetny Weir, praca kamery, montaż. Bridges idealny dla granej przez siebie postaci.
Film byłby dobry, ale aktorzy byli do tego stopnia antypatyczni że męczące było ogladanie ich rozterek.
obejrzałem. Film godny polecenia, niestety jest to dla mnie najsłabszy film Weira. Czegoś
mi w nim brakuję.
to mógłbym oglądać na okrągło:)A przy okazji to Jeff i Bono chyba się lubią,bo w "Eksplozji" też jakiś kawałek U2 był na ścieżce.
Czy ktoś zna tytuł piosenki ktorej glowny bohater slucha jadac wynajetym lincolnem zaraz po katastrofie? to chyba jakis hiszpanski utwor.
Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w życiu. Być może dlatego, ze został wyreżyserowany przez mojego faworyta-Weira, a zagrał w nim inny-Bridges. Szkoda tylko, ze nikt do tej pory nie zadał sobie trudu z wydaniem tego tytułu na dvd!!!!!
Lubię Bridgesa i tylko dlatego nie przekreślam tego filmu, ale w sumie zawód, bo Petera Weira też lubię i spodziewałem się czegoś lepszego.