2012-03-24
mial byc: Kultowy, klimatyczny, niezwykly, etc.
Byc moze byl w latach 70-tych.
Irytujacy i nudny, kiepskie aktorstwo; muzyka – zbyt patetyczna, byc moze po jakims blancie fajnie
by sie to ogladalo. Obejrzalem zachecony rekomendacjami fanow tego filmu, no coz o gustach s
nie dyskutuje. Dodam, ze nie...
Jest to chyba najdoskonalszy film Australijczyka - najbardziej tajemniczy, magiczny a przy tym niesamowicie delikatny. Obraz o tajemnicy której wyjaśnienia możemy się tylko domyślać. Po prostu piękne, wielkie kino. 9/10.
"Jesteśmy snem we śnie". Kto lubi łamigłówki wie, że na początku jest potrzebny klucz, jak Alicji w krainie czarów. Trzeba odnaleźć elementy układanki ukryte w obrazie i poskładać je na nowo, aby uzyskać inny obraz, zupełnie różny od tego na pierwszym planie. Wszystko jasne? No to do dzieła! Ja już złożyłem swoją...
Z filmami Weira, a zwłaszcza z Piknikiem jest tak, że dzielą widzów na tych, którzy się nimi
zachwycają i takich, którzy zdecydowanie nie gustują. W moim wypadku to jeden z
ulubionych, chociaż trudno mi precyzyjnie stwierdzić, dlaczego tak jest. Chyba z powodu
niezwykłej atmosfery, podkreślonej muzyką Zamfira...
Dla mnie jest to jeden z tych obrazów, które mocno działają na umysł. Prowokują do myślenia, do wyszukania racjonalnych odpowiedzi i jednocześnie zakorzeniają dość silny niepokój. Nie jest to zasługa jakiś tanich tricków filmowych, ale podłoże psychologiczne filmu (filozoficzne nawet). Tajemnica, która nie jest...
Klimat zbudowany przez reżysera i muzykę oraz kapitalne zdjęcia, brak aktorskich gwiazd w obsadzie, a mimo to oglądam ten film raz na jakiś czas - Peter Weir jest geniuszem!
sare zabila pani a?
przypominam,ze znaleziona ja martwa w szklarni. tylko w ksiazce pani a sie bardzo zdziwila, ze sara nie zyje. a w filmie? jak myslicie?
ale Pikniku pod wiszącą skałą do tej pory sama nie objerzę:) Pierwszy raz widziałam ten film gdy byłam dzieckiem i być może traumatyczne doznania po obejrzeniu tego filmu w dzieciństwie odbiły się na moim teraźniejszym postrzeganiu tego filmu;). Ten film jest piękny, niezaprzeczalnie.. ale jak mi napiszecie, ze nie...
czy film jest wierna adaptacja ksiazki?
czy rezyser zmienil watki z ksiazki, czy raczej motywy z ksiazki sa takie same? :)
Niech mi ktos powie - kto potrafi tak, jak Weir zbudowac suspens i atmosfere niesamowitosci bez krwi, nozy, zabojstwa, etc., no kto? Nikt.
Zaszkodzila mu tylko pozniejsza przeprowadzka do Holywood - Holywood daje pieniadze i slawe, ale odbiera dusze.
Film jest jak dla mnie doskonałą ekranizacją książki i za to właśnie wielki szacun. nieskromnie napiszę, że gdybym to ja była reżyserem to właśnie tak nakręciłabym ten film;) mimo tego oczekiwałam, że właśnie w filmie znajdę jedną z wielu w tym przypadku możliwych autorskich wersji zakończenia..
Film jest nudny i ciągnie się jak flaki z olejem, tylko czekałam aby się skończył. Ani pomysł na ten film mi się nie spodobał a wykonanie to już wogóle beznadziejna gra aktorska. Pozatym idiotyczne umoralniające sceny które przewlekają sie w każdym takim banalnym filmie. zdecydowanie nie polecam.
To jeden z najlepszych filmów w historii.
Opowiedziana - niedopowiedziana piękna historia.
Mówi o miłości, pasji, namiętności, uczuciach, o granicach, które warto przekroczyć.......
Muzyka, zdjęcia, pejzaże, obrazy, klimat.